Przez ostatnie kilka miesięcy na świetlicy próbujemy wyrobić sobie nawyk cichego i spokojnego komunikowania się. Ponieważ często jest nas bardzo dużo, chcemy zadbać o siebie nawzajem, by pobyt w tym miejscu był miły. Dlatego pojawiła się "strefa ciszy" - miejsce w którym rozmawiamy przygaszony głosem.
Nie jest łatwo, ale są momenty, gdy idzie nam całkiem dobrze! Trzymajcie za nas kciuki!
Marta Muczek i uczniowie ze świetlicy